Dell

HP

Lenovo

Acer

Asus

Zyxel

Thecus

WD My Cloud

Netger

Cisco

Synology

Qnap

Witam serdecznie wszystkich czytających i proszę o Wykop może znajdzie się ktoś kto pomoże w marzeniu informatyka.

Od wielu lat jestem informatykiem i zajmowałem się najróżniejszymi rzeczami w tej branży od naprawy domowych PC po obsługę informatyczną wielkich korporacji. Pracowałem na etacie jako informatyk w takich firmach jak ZOO Warszawskie, Auchan, IMS Polska, pośrednio jako podwykonawca w Alcatel Lucent, Honda, Alpine Bau gmbh i w wielu innych firmach. Najbardziej stresującymi momentami w mojej pracy była wymiana kabli krosujących w szafach serwerowych w czasie działania całej infrastruktury. Chodzi tu o zwykłe kable RJ45

Rys 1.

Rys 2.

Podczas pracy całej infrastruktury wymiana takiego kabla jest bardzo niebezpieczna można odłączyć przez przypadek jakiś kluczowy serwer lub firewall i cała sieć przestaje działać a w wielkiej korporacji to czasami są straty liczone w setkach tysięcy złotych. Możemy na przykład przerwać jakieś ważne obliczenia lub rozłączyć jakąś synchronizacje danych która trwa już parę dni. Szafa serwerowa która jest dobrze zorganizowana wygląda tak.

 

Rys 3.

Ale bardzo często mamy do czynienia z takimi widokami.

Rys 4.

Rys 5.

Bardzo często byłem wzywany właśnie do takich serwerowni wchodząc do niej pierwszy raz po prostu nie sposób czegoś nie zepsuć. Wyobraźmy sobie taką sytuacje dzwoni telefon i Pan X mówi proszę sprawdzić kabel logiczny od serwera S001 do napędu taśmowego T001. Mamy na to 10 min bo za 10 min rusza backup roczny który jest wysyłany do dyrekcji w Niemczech. No i jesteśmy ugotowani, po pierwsze stres, po drugie presja czasu, po trzecie brak jakichkolwiek oznaczeń na kablach. Jeżeli mamy w szafie sytuacje jak z obrazka pierwszego, to żeby dojść do którego gniazda jest podłączony serwer musimy często wypruć z szafy całe okablowanie. Ktoś kto to robił jak ja, to wie że po takiej interwencji doprowadzenie kabli z powrotem do porządku to jest 4 h pracy, a nie rozłączyć czegoś po drodze to trzeba mieć wielkie szczęście. Dlatego wpadłem na prosty pomysł jak rozwiązać ten problem. W większości korporacji w jakich pracowałem stosowane są switche PoE czyli (Power over Ethernet) czyli w gnieździe ARJ45 płynie sobie napięcie stałe od 25 do 60 V w zależności od standardu. Wygląda to tak.

Rys 6.

Wystarczyłaby drobna modyfikacja kabla żeby cała praca którą opisałem sprowadzała się do banalnej czynności. Modyfikacja prosta i niewymagająca jakiś niesamowitych procesów technologicznych w plastikowej osłonce kabla zalewamy dwa cieniutkie kabelki w główce kabla rys 2. Pod przyciskiem zwalniającym montujemy mikroprzełącznik i diodę LED. Po naciśnięciu mikroprzełącznika na drugim końcu kabla zapala się dioda LED i już wszystko jasne zamiast mozolnie wyszukiwać drugiego końca kabla i robić ogólne zamieszanie, szukamy światełka które wskaże nam drugi koniec kabla. Zrobiłem domowym sposobem prototyp takiego kabla w domu i nie ma to kompletnie wpływu na szybkość przesyłania danych.  Ja wiem że to nie jest rozwiązanie dla użytkownika indywidualnego ale dla data center i dużych korporacji ale uprościłoby to prace tysiącom informatyków na całym świecie.  Szukam firmy która byłaby zainteresowana opatentowaniem takiego rozwiązania i wdrożeniem go do produkcji dlatego proszę wszystkich o pomoc i wykop efekt. Jest to najprostsze rozwiązanie opracowałem również, ale tylko na papierze dużo bardziej zaawansowane rozwiązania, ale są one trochę trudniejsze do wdrożenia w produkcji.